Drodzy Państwo to kolejny i zapewne nie ostatni krok w celu jeszcze głębszego drenażu naszych/waszych kieszeni.

W 2020 i 2021 roku zmieniły się zasady rozliczania dochodów osiągniętych za granicą. W praktyce oznacza to, że niektórzy zapłacą więcej podatku w Polsce od dochodów, które osiągnęli za granicą.

Co się wydarzyło? Polski ustawodawca postanowił zmienić korzystne dla Państwa metody rozliczania dochodów z większością krajów, do których Polacy wyjeżdżają za pracą. Następnie zniósł ulgę abolicyjną ograniczając jej wartość do śmiesznych 8000 zł przychodu rocznie. Te wszystkie zabiegi spowodują, że osiągając dochody za granicą będziecie musieli je Państwo opodatkować w Polsce. Następnie jeśli po ich opodatkowaniu w Polsce okaże się, że podatek już zapłacony za granicą był niższy niż ten podatek, który wychodzi z opodatkowania tych dochodów w Polsce różnicę będzie trzeba zapłacić polskiemu fiskusowi.
Zatem jeśli dochody osiągnięte np. w Wielkiej Brytanii do wartości kwoty wolnej równej 12500 GBP nie są tam opodatkowane w ogóle, to polski rezydent podatkowy będzie musiał zapłacić od nich podatek w Polsce w wysokości 17%.

Sposobem na uniknięcie tego podatku jest zmiana rezydencji podatkowej. Niestety nie we wszystkich przypadkach zmiany tej będzie można dokonać.

Poniżej kraje, z którymi nastąpiła zmiana metody unikania podwójnego opodatkowania na wariant niekorzystny:

  • Wielka Brytania,
  • Irlandia,
  • Finlandia,
  • Izrael,
  • Japonia,
  • Litwa,
  • Nowa Zelandia,
  • Słowacja,
  • Norwegia,
  • Belgia,
  • Kanada,
  • Dania,
  • Australia,
  • Austria,
  • Słowenia

Pomimo tych niekorzystnych informacji zapraszam Państwa do rozliczenia podatków za 2020 rok w naszym Biurze.

Pozdrawiam serdecznie,

Tomasz Wiszenko